Zachęcona opisem, pojechałam do wsi Teolog położonej w województwie kujawsko-pomorskim, nad jeziorem Drzycimskim.
Miejsce wyjątkowo urokliwe, a wokół wymarzona cisza i spokój. W sam raz na wakacyjny relaks.
Razem ze mną, na warsztaty przyjechały kobiety z różnych stron Polski.
Wszystkie pragnęłyśmy tego samego- odpoczynku, relaksu, zmiany otoczenia.
Nauka fotografii miała być dla każdej z nas swoistą terapią, dla mnie antidotum na smutek, poczucie zwątpienia, pustkę.
Na warsztatach codziennie uczyłyśmy się czegoś nowego. Zapoznawałyśmy się z obsługą aparatu, ustawieniami, kompozycją, doborem światła.
Oglądałyśmy albumy znanych fotografek, szukając natchnienia do robienia pięknych zdjęć.
Wieczorami, przy lampce wina, wyświetlałyśmy filmy o kobietach i dla kobiet.
Po projekcjach, późno w nocy, wyciągałyśmy się na leżakach i owinięte kocami obserwowałyśmy rozgwieżdżone nad Teologiem niebo.
Od dawna marzyłam o fotografowaniu. Zawsze brakowało czasu by się z tym zmierzyć.
Dla mnie fotografia jest sztuką.
Podziwiam tych, którzy potrafią w piękny sposób zatrzymać chwile, uchwycić coś niebanalnego.
Z Teologa wyjechałam z dużą ilością zdjęć i mocnym postanowieniem dalszej nauki.
![]() |
Teolog by night fot. Kinga |
w Teologu u Asi |
w złotej sukni od Kasi |
pozowanie nie jest łatwe |
Rok temu ponownie wyjechałam na plener fotograficzny. Tym razem do Smołdzińskiego Lasu.
Oprócz urokliwego miejsca w jakim się znalazłam, poznałam wspaniałe dziewczyny, które podobnie jak ja przyjechały by rozwijać swoją pasję.
Małgosia, Justyna, Anka, Ala, Edyta...każda z nich inna.
Nasze spotkanie zapoczątkowało coś, co mam nadzieję przetrwa na długie lata...przyjaźń :-)
Jaki piekny wpis Dorotko!
OdpowiedzUsuńJa tez mam nadzieje na dluga przyjazn naszej paczki. Sciskam mocno G
Dziękuję Ci pięknie Małgosiu :-)
OdpowiedzUsuńTo dopiero początek o nas...
Witaj Dorotko :) Pięknie się zaczyna...
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Edith ;-)
OdpowiedzUsuńPisz, pisz dalej ;) J
OdpowiedzUsuń