Miniony tydzień nie należał do udanych.
Dużo pracy, stresu, niepotrzebne dyskusje i emocje z tym związane sprawiły, że poczułam się jak balon z którego uszło powietrze.
Nie lubię takiej szamotaniny emocjonalnej. Kurczę się wtedy w sobie, rozmyślam bez końca, analizuję, martwię się i nie mogę spokojnie zasnąć.
Dziś już mi lepiej, na wszystkie sprawy patrzę we właściwym świetle, nie staram się rozpamiętywać burzliwego tygodnia.
Teraz potrzebny mi dystans, który pozwoli zamienić rozterki na spokojne chwile dla siebie.
Czas relaksu, tego czasu mi trzeba...
świetle zachodzącego słońca |
moja forsycja zakwita :) |
Miłego, spokojnego wieczoru Wam życzę :)
Wszystko sie budzi do zycia..Pieknie..
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze jutro uda Ci sie wypoczac.
Spokojnej niedzieli:)
Też mam taką nadzieję. Zaplanowałam aktywny poranek w Orłowie i Sopocie. Pogódka cudna więc trzeba się poruszać.
OdpowiedzUsuńBuziaki Kasiu
Zdarzają się takie dni... Jakiś czas temu miałam podobne dni w pracy- nerwy, emocje... Mam jednak koleżankę, które ma w sobie stoicki spokój i ona, widząc, że zaraz wybuchnę powiedziała- mi takim rozleniwionym, bez emocji głosem - bardzo mądre słowa "TO TYLKO PRACA".
OdpowiedzUsuńPodziałało, przemyślałam i ona miła rację. Do dzisiaj zdarza mi się sama do siebie gadać te słowa- nadal działają. Piękne zdjęcia :)
Uściski serdeczne.
Dziękuję za pocieszankę :-) Twoja koleżanka ma rację, to działa!
UsuńPozdrawiam i dziękuję Ci za miłą wizytę
I właśnie do tego potrzebne są wolne dni - by móc na chwilę się zatrzymać, odgonić niepotrzebne myśli i zażegnać problemy, ciesząc się każdą chwilą spędzoną z bliskimi. Zwłaszcza, że pogoda pięknieje i - tak jak napisałaś - zaczynają kwitnąć kwiaty. A forsycja jest przepiękna, w dodatku żółta - żółty napawa optymizmem :D
OdpowiedzUsuńDziś, na wszystko patrzę zupełnie inaczej. Po porannej aktywności w Sopocie już mi dużo lepiej. Jak to dobrze czasem ,,przewietrzyć" mózg ;-) Pozdrawiam Cię
UsuńDobrze, że smutki już przepędziłaś. Przyroda potrafi w niezwykły sposób uspokajać. Jak mam podobny czas do Twojego, to uciekam do lasu - taki tchórz ze mnie ;)
OdpowiedzUsuńDorotko, spokojnego, słonecznego tygodnia :)
Ściskam.
Każdy z nas potrzebuje odrobinę odpoczynku, zdystansowania się od trudnych spraw. Wierzę, że zawsze nam się to będzie udawało i nie będziesz zmykać zbyt często do lasu Ewuniu ;-)
UsuńPięknego weekendu ze słoneczkiem Ci życzę
Dla mnie odprężeniem się, jest wysiłek fizyczny, a potem zupełny relaks, regeneruje siły a mózg i emocje sama znajdują równowagę - zawsze działa.
OdpowiedzUsuńNo i dużo pozytywnych wibracji, czego Ci życzę :)
Ostatnio staram się zmęczyć głowę aktywnością sportową. Potem relaks przy herbatce z sokiem z dzikiej róży, trochę dobrej muzyki. I wtedy jest pięknie…
UsuńPozdrawiam Cię Migafko i dziękuję, że do mnie zaglądasz :-)
Przyroda relaksuje...Uważam, że toi najlepszy lek na złe samopoczucie.
OdpowiedzUsuńAleż Ty robisz cudne zdjęcia!!!
Mnie też zdarzają się takie podłe dni.
Życzę miłego weekendu.
Dziękuję za miłe słowa :) Weekend zapowiada się wspaniale taką pogodę. Pozdrawiam Cię pięknie i życzę samych wspaniałości na ten wolny czas
Usuń