sobota, 29 marca 2014

Czas relaksu

Miniony tydzień nie należał do udanych.
Dużo pracy, stresu, niepotrzebne dyskusje i emocje z tym związane sprawiły, że poczułam się jak balon z którego uszło powietrze.
Nie lubię takiej szamotaniny emocjonalnej. Kurczę się wtedy w sobie, rozmyślam bez końca, analizuję, martwię się i nie mogę spokojnie zasnąć.
Dziś już mi lepiej, na wszystkie sprawy patrzę we właściwym świetle, nie staram się rozpamiętywać burzliwego tygodnia.
Teraz potrzebny mi dystans, który pozwoli zamienić rozterki na spokojne chwile dla siebie.
Czas relaksu, tego czasu mi trzeba...

świetle zachodzącego słońca



moja forsycja zakwita :)




Miłego, spokojnego wieczoru Wam życzę :)

12 komentarzy:

  1. Wszystko sie budzi do zycia..Pieknie..
    Mam nadzieje, ze jutro uda Ci sie wypoczac.
    Spokojnej niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mam taką nadzieję. Zaplanowałam aktywny poranek w Orłowie i Sopocie. Pogódka cudna więc trzeba się poruszać.
    Buziaki Kasiu

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdarzają się takie dni... Jakiś czas temu miałam podobne dni w pracy- nerwy, emocje... Mam jednak koleżankę, które ma w sobie stoicki spokój i ona, widząc, że zaraz wybuchnę powiedziała- mi takim rozleniwionym, bez emocji głosem - bardzo mądre słowa "TO TYLKO PRACA".
    Podziałało, przemyślałam i ona miła rację. Do dzisiaj zdarza mi się sama do siebie gadać te słowa- nadal działają. Piękne zdjęcia :)
    Uściski serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za pocieszankę :-) Twoja koleżanka ma rację, to działa!
      Pozdrawiam i dziękuję Ci za miłą wizytę

      Usuń
  4. I właśnie do tego potrzebne są wolne dni - by móc na chwilę się zatrzymać, odgonić niepotrzebne myśli i zażegnać problemy, ciesząc się każdą chwilą spędzoną z bliskimi. Zwłaszcza, że pogoda pięknieje i - tak jak napisałaś - zaczynają kwitnąć kwiaty. A forsycja jest przepiękna, w dodatku żółta - żółty napawa optymizmem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś, na wszystko patrzę zupełnie inaczej. Po porannej aktywności w Sopocie już mi dużo lepiej. Jak to dobrze czasem ,,przewietrzyć" mózg ;-) Pozdrawiam Cię

      Usuń
  5. Dobrze, że smutki już przepędziłaś. Przyroda potrafi w niezwykły sposób uspokajać. Jak mam podobny czas do Twojego, to uciekam do lasu - taki tchórz ze mnie ;)
    Dorotko, spokojnego, słonecznego tygodnia :)
    Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy z nas potrzebuje odrobinę odpoczynku, zdystansowania się od trudnych spraw. Wierzę, że zawsze nam się to będzie udawało i nie będziesz zmykać zbyt często do lasu Ewuniu ;-)
      Pięknego weekendu ze słoneczkiem Ci życzę

      Usuń
  6. Dla mnie odprężeniem się, jest wysiłek fizyczny, a potem zupełny relaks, regeneruje siły a mózg i emocje sama znajdują równowagę - zawsze działa.
    No i dużo pozytywnych wibracji, czego Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio staram się zmęczyć głowę aktywnością sportową. Potem relaks przy herbatce z sokiem z dzikiej róży, trochę dobrej muzyki. I wtedy jest pięknie…

      Pozdrawiam Cię Migafko i dziękuję, że do mnie zaglądasz :-)

      Usuń
  7. Przyroda relaksuje...Uważam, że toi najlepszy lek na złe samopoczucie.
    Ależ Ty robisz cudne zdjęcia!!!
    Mnie też zdarzają się takie podłe dni.
    Życzę miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa :) Weekend zapowiada się wspaniale taką pogodę. Pozdrawiam Cię pięknie i życzę samych wspaniałości na ten wolny czas

      Usuń

Dziękuję pięknie za każdy zostawiony tu komentarz :)