wtorek, 4 lutego 2014

Nim przyjdzie wiosna czyli czarowanie zimy


Wczoraj złośliwy wirus buszował w moim komputerze, a dzisiaj następny postanowił podręczyć mnie troszkę.
Otulona ciepłym kocem, z kubkiem uzdrawiającej herbaty leżę w łóżku i marzę o wiośnie.
Takiej pięknej, pachnącej kwiatami, rozświetlającej promykami słońca, z radosnym ćwierkaniem ptaków.
W wyobraźni przemierzam ścieżki pośród kolorowych krokusów, zawilców i przebiśniegów.
Szukam na drzewach pierwszych pączków.
Wdycham powietrze przepełnione słodkawą wonią kwiatów.
Na niebie wypatruję powrotu naszych skrzydlatych przyjaciół.
Nim przyjdzie w barwnej sukience, otulona powiewem ciepłego wiatru, zanim nas na nowo zauroczy, pożegnajmy zimę.
Często narzekamy, że ciemno, chłodno, szaro-buro, nijako, a perspektywa tych kilku zimnych miesięcy przygnębia nas bardziej i bardziej...
Odśnieżanie też nie sprawia nam przyjemności.
Silne wiatry, szczególnie u nas nad morzem, dają się we znaki.
Cieszyć może tylko herbata z sokiem malinowym i cytryną oraz Grzaniec Galicyjski :)
Co jeszcze?
Dla mnie zima to cudowne, rodzinne Święta,
wypatrywanie pierwszej gwiazdki, 
makowce jedzone raz w roku,
zapach zimnych ogni zapalanych przed Wigilią,
zaspy śniegu,
kulig i narty,
rzucanie śnieżkami, orły na śniegu,
dokarmianie zwierząt,
oszronione cudnie drzewa i wiele innych obrazków...























biegówki zakupione ;)

mój biegówkowo-fotograficzny trening


Ubiegłoroczny wielkanocny zajączek wykonany przez Agatkę i Kubę.




zakochany...

w zimie?

5 komentarzy:

  1. Cudnie Dorotko napisałaś o zimie. Bo mimo, że sama za nią nie przepadam, to dobrze jest się skupić na pozytywach :) Jest tyle rzeczy, które najlepiej smakują właśnie w mroźny dzień.
    Podoba mi kontrast na zdjęciach. Taki krok pomiędzy bielą a barwami wiosny.
    Z zająca uśmiałam się, jest przesympatyczny. No, i jaka wyobraźnia dla twórców rzeźby. Fajna sprawa, że jeszcze są osoby, którym się chce lepić ze śniegu.
    Ściskam ciepło :)
    P.S. Śliczne masz widoki podczas biegania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zima, zwlaszcza sniezna, a duzo uroku. Ale to chyba natura czlowieka taka, ze woli ciepelko;)
    Wiosenne kwiecie-uwielbiam.
    Zajac mnie rozsmieszyl do lez, gratulacje dla rzezbiarzy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, dziękuję :-) moja córka była autorka tego rzeźbiarskiego pomysłu

      Usuń
  3. zając mega, już niebawem przyjdzie wiosna wszyscy na nią czekamy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby w tym roku na Święta nie trzeba było powtarzać tej zimowej scenerii, pozdawiam Cię Yvette :-)

      Usuń

Dziękuję pięknie za każdy zostawiony tu komentarz :)