piątek, 25 października 2013

W żółtych płomieniach liści ...

Dzisiejszy ranek należał chyba do najpiękniejszych tej jesieni. 
Po kilku deszczowych dniach, powitał nas ciepły i cudownie słoneczny.
Jadąc do pracy pomyślałam o Parku Oliwskim, o tym jak wspaniale musi tam być w taki dzień...
W radio Łucja Prus i Skaldowie i piosenka "W żóltych płomieniach liści"
Jakże wymowna...
Pamiętam, że Wojtek ją uwielbiał...
Pamiętali o tym i koledzy-muzycy, grający Mu na pożegnanie.
Zapragnęłam porozkoszować się pięknem chwili, zatopić swoje myśli w kolorowych liściach, poczuć zapach tej jesieni, otulić wspomnieniami.
Zawsze mam przy sobie aparat. Przydaje się w takich momentach...
Uwielbiam wiosnę, kiedy po długiej zimie, wszystko budzi się do życia, ale to jesień jest jednak najpiękniejsza!
Magiczna, bajecznie kolorowa. 
W tym roku, po ciepłym, słonecznym lecie, wydaje się barwniejsza niż zwykle.
Park  Oliwski należy do miejsc, gdzie w sposób szczególny widać piękno pór roku.
Dużo ciekawych gatunków drzew, osobliwe krzewy, zadbane ścieżki, małe akweny wodne. 
Wszystko to sprawia, że chce się tam być, spacerować pośród alejek wysadzanych po brzegi krzewami.
Zatracić się w zadumie...
Myślę o przemijaniu, bo jesień to czas, kiedy coś się kończy...
Czas płynący wolniej niż latem. 
Długie wieczory, mgliste, chłodne poranki, wietrzne dni. 
Czekam na zimę zastanawiając się jaka będzie?
Szaliki i czapki też są w pełnej gotowości.
A przed nami jeszcze 1 listopada. 
Kolejny 1 listopada...
Chryzantemy, znicze, zapach obłoku świec i nasze emocje.
I ten ból nieodwracalności sytuacji...
I świadomość, że niczego nie można już zmienić...
Chciałabym cofnąć czas...


























środa, 2 października 2013

Ciasto śliwkowe gdy jesień za oknem czyli pochwała męskich pomysłów

Dziś postanowiłam podzielić się z Wami przepisem na szybkie i łatwe ciasto śliwkowe.
Będąc na wakacjach, mój szwagier Bernard często nam je serwował. 
W całym domu od rana unosił się zapach pieczonych śliwek i wanilii.
Jak miło kiedy mężczyźni o nas dbają!
Ciasto wyjątkowo proste do wykonania i smaczne do jedzenia.
A przecież o to nam w kuchni chodzi, by było szybko i pysznie ;-)

Składniki:
i tu Was zaskoczę ...ciasto francuskie w rolce, kupujemy w Lidlu lub innym sklepie
ok. 70 -80dkg śliwek węgierek lub innych śliwek
około 6 łyżek cukru trzcinowego, może być też biały
1 torebka cukru waniliowego
kruszonka do posypania śliwek
Wykonuję ją zagniatając palcami 1/3 kostki masła, 1/2 szklanki cukru i 1/3 szklanki mąki.





  Żaroodporne naczynie lub blachę wykładamy ciastem pozostawiając od spodu papier,
  w który było   zawinięte. 
  Dzięki temu nie trzeba smarować blachy, co ucieszy wiele z pań. 
  Tego właśnie nie lubię robić, gdy coś wypiekam.




      Miałam dwa rodzaje śliwek i wykorzystałam je w takim dekoracyjnym układzie.




Gdy ciasto posypiemy cukrem, robimy kruszonkę i nią dekorujemy z wierzchu.
Całość zapiekamy w 180 stopniach przez około25-30 minut przy włączonym termoobiegu.


posypane kruszonką

Prawda, że proste?
A zatem Panie i Panowie do dzieła!
Śliwkowe słodkości wypiekać zacząć czas :-)