Wyjątkowy, bo niesamowicie ciepły i słoneczny.
Sopot dziś wyglądał jakby cała Polska tu zjechała.
Tłumy wszędzie: na deptaku nadmorskim, na molo, w kafejkach i restauracjach.
Na obiad trzeba było czekać ponad godzinę, a na stolik w ulubionej knajpce jeszcze więcej.
Już na drodze dojazdowej, licznie wjeżdżające auta, skutecznie zniechęciły mnie do zapuszczania się w głąb miasta.
Zatrzymując się w bezpiecznej odległości od centrum, wygrałam cudowny, wiosenny spacer uliczkami starego Sopotu.
A tam, cisza, spokój i radosne ćwierkanie ptaków :)
Czyżby wiosna zagościła na stałe?
Tak do mnie mów! Sopot uwielbiam, choć ja z krakowskich stron, Trójmiasto polubiłam jakniewiemco.!
OdpowiedzUsuńI niech się dzieje, w końcu wiosna:) U mnie wczoraj było słonecznie, a wcześniej popadało by w końcu ciepłym wilgotnym wieczorem zakończyć dzień. Ale było pięknie. Czekam na słońce w nadmiarze, bo przecież nawet myśli układają się inaczej!:))
Jak się ma jeden taki piękny dzień, to wypatruje się kolejnych.
UsuńZachłanniejemy, ot co!!! ;))))
Zanim przyjadą dzikie tłumy na pewno jest super.
OdpowiedzUsuńA wiosnę już czuć w powietrzu :)
Oj czuć, na każdym kroku i z każdym dłuższym, jaśniejszym dniem.
UsuńMam nadzieję, że Kraków przywitał Cię słonkiem i obdarował pięknymi emocjami na urodziny:))))
Bardzo Ci dziekuje za ten stary Sopot. Wracaja wspomnienia. Lubilam tam spacerowac, w zeszlym roku, troche pokazalm tego Sopotu -rodzinie. Ze nie tylko molo i tlumy ludzi:)
OdpowiedzUsuńA wiosna najwyrazniej zagoscila nad morzem:)
Do pokazania został mi jeszcze górny Sopot z przepięknymi willami. Warto i tam skierować swoje kroki. Zachęcam!!!
OdpowiedzUsuńWiosna przyszła niespodziewanie w ubiegłą niedzielę, ale trochę na krótko. Jakaś kapryśna, bo znów powiało chłodnym wiatrem. No cóż, trzeba poczekać jeszcze ciut na cieplejsze dni :)
Pogoda ostatnio nas rozpieszczała :P
OdpowiedzUsuńI niech tak pozostanie :)
OdpowiedzUsuńPozwólmy jej się rozpieszczać wciąż :)
Pięknie! Ja jestem z gór, dokładnie z okolic Rabki Zdroju i nigdy nie byłam nad morzem o innej porze niż letnia. A szkoda, bardzo bym chciała. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńMusisz koniecznie zatem nadrobić zaległości i przybyć nad morze zanim tłumy przybędą :)
OdpowiedzUsuńOkolice Rabki cudowne, zazdroszczę!!!
Pozdrawiam
Miło pospacerować po przedwiosennym Sopocie, mam sentyment do tego miasta.... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWłaśnie taki Sopot lubię, bez zgiełku, hałasu i tłumu ludzi.
UsuńMałe uliczki, nieznane zakamarki.
Fajnie jest wciąż na nowo go odkrywać.
Pozdrawiam :)