poniedziałek, 2 marca 2015

Niedzielny spacer w Rewie

Wczorajszy spacer należał do tych, które zakotwiczają się w mojej głowie na stałe.
Lubię czuć wiatr, który targa włosy i zapiera dech.  
Chłonę zapach morskiego powietrza, wsłuchuję się w szum spienionych na wietrze fal i pisk mew szybujących nad głową.
Wiatr od rana nasilał się, a na niebie dynamiczne chmury dawały znać o nadchodzącym froncie.
Pomyślałam, że właśnie w Rewie będzie idealnie, czyli tak jak lubię.
Celowo wybrałam tę małą wioseczkę rybacką położoną malowniczo w Pradolinie Kaszubskiej.
O tej porze roku nie ma turystów tylko nieliczni mieszkańcy spacerują wzdłuż  Mierzei Rewskiej.
Wychodzący w morze kilometrowy cypel oddziela cieplejsze wody Zalewu Puckiego od tych chłodniejszych w Zatoce Gdańskiej.
Po zawietrznej stronie cypla woda pozostaje spokojna nawet w czasie silnych i porywistych wiatrów, dlatego chętnych do nauki kite i windsurfingu nie brakuje.
Przez większą część roku spotkać ich tu można pędzących po falach, często unoszących się w powietrzu na swoich kolorowych ,,latawcach".
Przedsezonowa Rewa wydała mi się jeszcze śpiąca. Nie przygotowana do odwiedzin. 
Zaledwie dwie knajpki otwarte. Budki z goframi, w sezonie tętniące życiem, nadal zamknięte czekają na swój czas.
Nikt tu jeszcze nie myśli o kolorowych straganach z różnościami, lodach na patyku, cytrynowej, orzeźwiającej  lemoniadzie, arbuzach sprzedawanych przy drodze.
I o tłumach turystów, które zanim się obejrzymy, zjawią się tu licznie, a wtedy... znowu będę czekać na posezonową Rewę :)




















na końcu naszego świata ;)





10 komentarzy:

  1. Takie pustki pozwalają na relaks i stawiania stóp w dowolnej przestrzeni. Czyli też szumi ;)) Pięknie jest, bo to Bałtyk...

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz, właśnie teraz, mimo chłodu, jest najpiękniej. Potem cały ten tłum zakłóca piękno morza.
    To pierwsze zdjęcie podoba mi się najbardziej. Super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wybrzeże o tej porze roku jest puściutkie - turyści raczej się nie zjawiają :) To wielka odmiana dla zatłoczonego i głośnego sezonu. Lubię fotografować morze zimą, wczesną wiosną jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gorąco polecam !!!
    Wiosna jest cudna, a morze ma intensywny kolor.
    Naprawdę warto złapać aparat i pstrykać ile się da ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ pięknie. Serce raduje się na takie widoki.
    Uwielbiam Twoje piękne relacje i fantastyczne zdjęcia.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje też się raduje Lusiu, przybywaj!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak dobrze,ze pusto::) Slychac mewy i szum morza. Piekny ten Wasz koniec swiata.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakbyś zamarzyła pospacerować w tak pięknych okolicznościach, szepnij słówko ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję pięknie za każdy zostawiony tu komentarz :)