poniedziałek, 30 czerwca 2014

A łąki całe w kwiatach

Z powodu braku auta na niedzielny spacer wyruszyłam pieszo.
Z aparatem w ręku przemierzałam polne drogi.
Od dawna miałam marzenie. 
Nasycić się barwami czerwcowej łąki. 
Chłonąć cudownie odurzający zapach niezliczonej ilości kwiatów polnych.
Iść pośród wysokich traw nie zważając na jej wilgotne źdźbła.
Po porannym, ulewnym deszczu, wyszło słońce. 
Gdzieniegdzie, ostatnie krople delikatnie spadały z kwiatowych płatków na mokrą ziemię.
Uchwycić ten magiczny moment byłoby pięknie.
Motyle, pszczoły i inne owady ożywiły się nagle, by rozpocząć swój taniec wokół kwiatowych kielichów.
W jednej chwili znów stałam się małą dziewczynką beztrosko biegającą pośród barwnych kwiatów.
Jak urzeczona wdychałam ich cudowny zapach unoszący się w powietrzu.
Czy wiecie jak pachnie taka łąka?





























Przypomniała mi się ta urocza piosenka Jana Kantego Pawluśkiewicza, którą Wam wszystkim dedykuję, by jeszcze tego lata, w czasie nadchodzących wakacji, każdy miał okazję pobuszować pośród traw i kwiatów :-)



12 komentarzy:

  1. Dorotko, nie wiem, jak Twoje dziecinstwo, ale moje to wlasnie takie spedzone wsrod kwiatow i lak. Kto tam wtedy myslal, o kleszczach jakich?Wianki sie wilo chabrowe i rumiankowe. Stokrotki sie wkladalo za uszy;) A jako sztuczne rzesy, sluzyly platki fiolkow. I boso, i boso:)
    Wspomnienia wracaja. Dziekuje za ten spacer i piekne zdjecia;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, miałam podobne dzieciństwo. Na wsi spokojnej, sielskiej…
      Były łany zbóż, połacie kolorowych łąk, torfowiska. Z kwiatów wyplatałyśmy wianki na różne okazje, z czereśniami za uszami biegało i grało w klasy, zbierało papierówki u sąsiada. W czasie burzy taplaliśmy się w błocie i biegaliśmy boso po ciepłej ziemi. Wypatrywaliśmy tęczy. Było cudownie...

      Usuń
  2. Kochana, a co to za spacer przy pomocy auta? :))
    Chyba że posługujesz się nim wyłącznie do wyjechania za miasto, a tam wysiadasz i dalej cieszysz się otoczeniem już pieszo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Autem lub rowerem dojeżdżam do pięknych miejsc.
    A potem pozostaje już tylko sama przyjemność pokonywania kilometrów pieszo. I wtedy jest wspaniale ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Taka łąka pachnie wakacjami z dzieciństwa. Siadaliśmy, i robiliśmy wianki, albo rzucaliśmy się na motyle. W tych kwiatach i zapachach jak we wspomnieniach przepełnionych beztroskością i śmiechem!
    :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Takiej beztroski mi brakuje. Często powracam myślami do czasu z dzieciństwa. Wtedy, wszystko było inne. Na źdźbła trawy nawlekałam poziomki i niosłam do domu. Potem zjadałyśmy je, polane śmietaną. Ich zapach pozostał do dziś. I ten smak...

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne migawki!
    Ja podobnie, podczas niedzielnego spaceru chłonęłam zapachy łąk na mojej wsi, wszystkimi zmysłami.
    I do mnie wróciły wspomnienia najpiękniejszych wakacji, tych u babci, na wsi, kiedy to pod ogromną spożywaliśmy obiad, a potem fru, w pola, łąki... oj, nazrywałyśmy się z siostrą kwiecia... do wianków, majenia kapliczek, do wazonu...
    Dziękuję za ten wpis!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspomnienia z wakacji u babci są wspaniałe. To był taki cudowny czas dzieciństwa ogarniętego beztroską i zabawą. Jak fajnie zanurzyć się we wspomnieniach i tak trwać :-) Cieszę się, że wielu z Was je przywołałam tym postem :-)
    Pozdrawiam serdecznie i czekam na Twoje cudne zdjęcia przepięknego ogrodu

    OdpowiedzUsuń
  8. Dorota, oglądam Twoje zdjęcia łąki i tych cudownych kwiatków. I pomyślałam sobie, że deszcz daje nam tyle świeżości a Ty cudownie tę świeżość uchwyciłaś. Naparstnica jest jak poranny dzwoneczek, dostojna margaretka taka spokojna a kwitnący szczaw! - kto by pomyślał, że tak pięknie może wyglądać. Całuje, Danusia

    OdpowiedzUsuń
  9. Polne kwiatki są przecudowne. Uwielbiam je fotografować, bo zawsze są wdzięcznymi obiektami :-)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowne marzenie! I jakie łatwe do spełnienia - wystarczyło zabrać aparat na spacer!

    I dziękuję za piękne zdjęcia łąki - można poczuć na nich zapach kwiatów :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziś piękna niedziela. Warto zabrać aparat i pobiegać po łące pośród kwiatów. Tylko z kapeluszem na głowie, bo żar się leje z nieba :-)
    Pozdrawiam pięknie, dziękuję za odwiedziny i sympatyczny komentarz

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję pięknie za każdy zostawiony tu komentarz :)