sobota, 11 stycznia 2014

Moje myśli, moje emocje




Jest noc, dochodzi trzecia...
Znowu trudno mi zasnąć, ale nie martwię się tym, bo weekend właśnie się zaczął.
Będzie jeszcze czas, by odpocząć.
Upajam się ciszą tej nocy.
Uwielbiam taką ciszę.
Samotną...
Tylko ja i moje myśli, moje emocje.
Otulam się szczelniej kocem i patrzę w tańczący płomień świecy.
Za oknem słychać deszcz.
Po szybie spływają z wolna mokre krople, a po policzku słone łzy.
Znowu zanurzyłam się we wspomnieniach.
Czy lubię ten stan?
Sama nie wiem...
Była długa rozmowa i myśli biegnące w przeszłość niedaleką, a zarazem tak odległą.
Czy warto żyć wspomnieniami, gdy często zadają nam ból?
Jak długo wypierać to, co już dokonane?
Czy kiedyś pogodzę się z losem i podniosę z ziemi swoje opadłe skrzydła?
Czy przebaczę?...
Chciałabym zawrzeć rozejm ze swoimi zbuntowanymi emocjami, podpisać pakt o nieagresji.
Przestać krzyczeć do swojego wnętrza.
Zrozumieć...
I otworzyć się na nowe emocje...
Dać sobie szansę...
Chciałabym...





5 komentarzy:

  1. Smutno mi się zrobiło. Może dlatego, że sama często wspominam pomimo przychylnej rzeczywistości.
    A skrzydła... Dorota, przyklej, przywiąż, etc i wzbij się. Warto. Tyle nieba nad nami. Daj szansę sobie i innym.
    Wierzę w dobre chwile, które czekają na Ciebie. Czekam, na słówko o nich.
    Przytulam Cię serdecznie.
    Siły, pięknych marzeń i otwartego serca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierzę w moc Twoich życzeń i wierzę w ich spełnienie. Dziękuję Ci Ewuniu, Ty wszystko rozumiesz...Ściskam

      Usuń
  2. A myśli jak te fale...
    Skrzydła urosną nowe,byle dać sobie szansę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz rację, jak te fale...
    Pozdrawiam pięknie

    OdpowiedzUsuń
  4. Dorota, dziekuje, ze zajrzalas do mnie, za Twe piekne komentarze tez dziekuje:)
    Ostatnio bylo mi tak, jak Tobie..
    Ewa ma racje:)
    I dolaczam do jej madrych zyczen:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję pięknie za każdy zostawiony tu komentarz :)