Do Świąt już blisko, coraz bliżej.
W domu trwają ostatnie przygotowania.
Gwiazdy betlejemskie już na właściwych miejscach z dumą prezentują wyjątkowo okazałe w tym roku kwiaty. Jemioła wisi pod sufitem i czeka. Czy ktoś się pod nią pocałuje?
Wszędzie unosi się zapach ciasteczek, pierniczków, smażonej skórki pomarańczowej, a wonny bigos potęguje głód robiąc zamieszanie w moim żołądku.
Radiowa Trójka, moja ukochana, nadaje kolejną wersję ,,karpia''.
Od czasu do czasu ogarnia mnie strach, że nie zdążę, zapomnę o czymś ważnym.
W sklepach zakupowe szaleństwo. Każdy stara się w ostatniej chwili kupić coś wyjątkowego. Wyszukać rzeczy, które sprawią radość nie tylko naszym bliskim, ale i nam samym.
Najbardziej cieszą nas trafione prezenty. Zastanawiamy się, główkujemy co i komu ofiarować.
Jakże przyjemnie jest sprawiać radość!!!
Dla mnie Święta to czas wyjątkowy, czas obdarowywania.
Nie tylko prezentami...To chwile, kiedy dajemy naszym bliskim pewność, że jesteśmy razem nie tylko w taki dzień. Ogrzewamy się ciepłem dobrych emocji, cieszymy z możliwości bycia razem.
To bardzo ważne...najważniejsze.
Wypatrujemy pierwszej Gwiazdki, a gdy zabłyśnie na niebie, w skupieniu zasiadamy do wigilijnego stołu.
Wierzę, że nasze dobre Anioły czuwają tam w górze nad nami.
Życzę Wam wszystkim pięknych Świąt.
Dorotko, wspaniały, świąteczny nastrój... I ten zapach :)
OdpowiedzUsuńU mnie pomalutku, bez nie planowanych atrakcji. Tylko jeszcze jutro muszę kupić jemiołę.
Jak najbardziej uważam, że święta są doskonałe, do tego, aby pielęgnować bliskość.
Spokoju na te święta.
Pozdrawiam piernikowo ;)
Aż nie chce się wierzyć, że już dziś Wigilia - tyle się na nią czekało :)
OdpowiedzUsuńWesołych, wesołych, spełnienia marzeń! :D