poniedziałek, 23 lutego 2015

Ktoś, kogo nie poznałam

Okruchy dnia zbieram pod wycieraczkę.
W pudełku zamykam swoją niemoc i dziwne refleksje. Bezsilność nabrzmiewa jak balon.
Niemili ludzie czasami się zdarzają. Przychodzą nie wiadomo skąd, ocierają się o nas i znikają  pozostawiając ślad.
Myślę… nic się nie stało…
Dlaczego więc w głowie mam zamęt?
Nie będę już rozpamiętywać, tracić energii, pogrążać w smutku.
Muzyka łagodnie szumi mi w uszach, dogasa świeczka dając znać, że ten dzień się kończy.
Jutro będzie nowy, popatrzę na wszystko z właściwej perspektywy.












sobota, 14 lutego 2015

Dzień, który powinien trwać...

Miłość… maleńkie i wielkie szczęście ukryte w sercu, w głowie, pod skórą.
Promyki radości kiełkujące w nas wszędzie. 
Trudno się od niej uwolnić, trudno rozstać i zapomnieć.
Sprawia, że szczęśliwiejemy stale, każdego dnia.
Często nie pozwala zasnąć, kołacze naszym sercem, kłębi myśli, rozbudza wielkie emocje.
Każdy potrzebuje miłości więc życzę Wam jej w nadmiarze :)










niedziela, 8 lutego 2015

Zimowe warsztaty i wigierskie pejzaże

W pięknej zimowej scenerii pokamedulskiego klasztoru, z widokiem na jezioro Wigry, odbyły się warsztaty fotograficzne.
Małej Galerii spotkało się trzynastu miłośników fotografii.
Grupa koedukacyjna ludzi w różnym wieku, pasja wspólna.
Zajęcia odbywały się od rana do późnych godzin wieczornych.
Było intensywnie i pracowicie. Wykłady i pokazy, sesje portretowej fotografii studyjnej, malowanie światłem, ćwiczenia z fotografii produktowej/kulinarnej, sesja fotograficzna w mongolskiej jurcie czyli nasze czarowanie Alladyna ;)
Już pierwszego dnia zaliczyliśmy długi, ponad 11-to kilometrowy spacer w poszukiwaniu ujęć, motywów i ciekawych miejsc.
Potem najtrudniejsze, bo zgrywanie i wybór zdjęć do omówienia. Z kilkuset zrobionych podczas wyprawy należało pokazać te najlepsze, najciekawsze. 
Dla chętnych i śmiałków zarazem, była przygotowana wyjątkowa atrakcja, kąpiel w czarnej bani czyli rosyjskiej saunie. Takie nietypowe spa.
Baniowy rytuał powtarzany jest kilka razy.
Emocje niesamowite: od kilkunastominutowego ogrzewania ciała, po delikatne biczowanie brzozowymi witkami aż do schłodzenia na śniegu i zanurzania się w lodowatej rzece.
Ostatnią taką sesję zaliczyłam w Budzie Ruskiej latem.
Zimą jednak, to zupełnie inne atrakcje.
Zwyczaj staroobrzędowców hartuje ciało, oczyszcza z toksyn, odpręża, przynosi ukojenie.
Wierzę w tę magiczną moc…
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim warsztatowiczom za ten wspaniały czas, który był nam dany :)


Bania fot. Piotr Malczewski




















niedziela, 1 lutego 2015

Zimowe wakacje z aparatem

Będąc latem na Suwalszczyźnie słuchałam opowieści o tutejszej zimie.
Magicznej, mroźnej, pełnej śniegu, tak różnej od tej w mieście i takiej, która jest wyzwaniem dla fotografującego. 
Wtedy nie myślałam jeszcze o mroźnych porankach, śniegu gęsto pokrywającym ścieżki i szlaki narciarskie, otulającym drzewa, o cudownym spokoju wigierskiego klasztoru, o zasypianiu w ciszy i głuszy tego magicznego miejsca, o rozgwieżdżonym niebie i o widoku na zamarzniętą taflę wielkiego jeziora Wigry.
Wraz z nadejściem zimy zaczęłam poważnie rozważać propozycję wyjazdu na plener w zimowej aurze.
Fajnie jest marzyć i realizować swoje zamierzenia.
Jak za dotknięciem czarodziejskiej różczki znalazłam się w wigierskim klasztorze.
Przyjechałyśmy z koleżanką kilka dni temu i codziennie cieszymy się z uroków tej okolicy.
Do rozpoczęcia warsztatów byłyśmy same w hoteliku przy klasztorze.
Codzienne rytuały od wczesnego poranka wprawiały nas w błogi nastrój.
Wspólne picie kawy, aktywność sportowa, poznawanie smaków kuchni tatarskiej, delektowanie pysznymi ciastami w suwalskiej kawiarence.
Odkrywamy piękne miejsca korzystając z tras narciarskich zjazdowych i biegowych.
Wigierski Park Narodowy to wymarzone miejsce do jeżdżenia na biegówkach.
Trasy ciągną się kilometrami pośród pięknych lasów otulonych świeżym puchem.
Przy odrobinie szczęścia napotkać tu można różne gatunki zwierząt.
My z Daną spotkałyśmy tylko zające ;-)
W następnym poście opiszę Wam nasze warsztaty fotograficzne.